02.06.2005r.

Mam mam ... dzisiaj będę miał pompę paliwa o duuuużej wydajności (to tak przyszłościowo pod turbo - 4.8bara, 9,6 przy zamknięciu zwrotu). Tym razem odpuszczam montowanie w baku i wale zewnętrzną. Może wreszcie zacznie to jeździć, bo teraz to do 3000 tysi a potem kaplica, bo mu za małe ciśnienie podaje. No nic, trzymać kciuki za powodzenie akcji SWAP POMPY :D

12.05.2005r.

Fotele kubełkowe zainstalowane. Niestety chłopaki dali ciała i zamocowali mi je na oryginalnych szynach, co z kolei spowodowało, że nie mogę ich odchylic by ktos wsiadł z tyłu. Chore o tyle, że dałem im specjalne mocowania pod te kubły, więc mała ryfa. Muszę się jednak umówić na poprawkę i mają to zrobić już na oryginalnych mocowaniach, a nie rzeżbie. Kiera też osadzona, lecz nadal problemy z pompą paliwa. Jak będę miał chwilkę to cykne focisze i zapodam. Niestety brak wogóle czasu na aktualizacje serwisu.

28.04.2005r.

Problemów ciąg dalszy ... zdechła pompa paliwa ... na dzien przed wyjazdem na zlot TIGRA TEAM do Koronowa. Szybka akcja i druga pompa siedziala w aucie. Jednak ta wytrzymala 2 dni i tez padła. No jakies fatum jak nic.

17.04.2005r.

No więc spontanicznie wlazłem na allegro w niedziele w nocy, jeden telefon i spontaniczna wyprawa do Łodzi po nowe zabawki. W sumie miałem kupić jedynie wypasione fotele, a skończyło się, że wróciłem dodatkowo z kierownicą, a na dniach mają być jeszcze pasy trzy punktowe i prawdopodobnie zawieszenie gwintowane do TIGRY. Tak więc zapowiada się bardzo ciekawie :D

14.04.2005r.

TIGRA otrzymała wreszcie nowe hamulce. Od kilku dni w aucie znajdują się zaciski i jarzma od Calibry Turbo. Do kompletu zostały wykonane na zamówienie, tarcze hamulcowe wentylowane i nacinane 284x24mm w rozstawie pod piaste 4x100 (standardowo w TIGRZE znajdują się tarcze 256x20mm). Poszły nowe klocki Ferodo a także wymieniłem cały płyn hamulcowy na nowy ... odpowietrzyłem układ i teraz wreszcie nie mam problemów, z zatrzymaniem się :D

04.03.2005r.

No wiec "napraw" ciąg dalszy ... dzisiaj wymienili mi poduszke pod silnikiem ..tą tylną ... niewiele z niej zostało, ale wybaczam jej miala prawo, w końcu przejechała w TIGI juz 217 tys i mogła zdechnąć. Tak wiec jest nowa poducha i doszly nowe przeguby zewnętrzne. Niniejszym oznajmiam, że to już wszystko z części od silnika, przynajmniej jak na razie ;)

Z innych informacji podaję, że pomalowałem wreszcie REDTOP'a i zmieniłem go na YELLOWTOPA :D , zdjątko poniżej. A i na koniec, przyszły długo oczekiwane zaciski i jarzma od Calibry Turbo pod tarcze 288x24mm ... teraz to będzie hamowanko. Wielkie i baaardzo ciężkie, ale bezpieczeństwo przede wszystkim. Pozdro

24.02.2005r.

Odebrałem właśnie autko od mechaników. Mam biegi i to wszystkie :D ...furka jezdzi pracuje ładnie silniczek. Panowie wymienili mi mechanizm zmiany biegów, wiec teraz dzwignia chodzi jak w nowym aucie :D. A dodatkowo silnik został wyregulowany na kompie, poprawiona praca czujnika halla, poprawiony czujnik położenia wału, wyregulowana przepustnica. Wcześniej wymieniłem juz przeguby, sworznie, magiel, zrobione zostały rozpórki ... jutro jeszcze tylko ustawienie zbieżności i KONIEC :).

No ale przy okazji zawsze jednak musi sie coś sp$%^&* ... POŁAMALI MI ZDERZAK PRZEDNI :( . Tak wiec przy okazji jak będą go naprawiać, wstawie nowy siatex ... mniejsze oczka będzie miał, bo ten co mam teraz jest obleśny.

19.02.2005r.

Wczoraj walczyłem z furakiem, bo zaczął pracować na dwa cylindry. W efekcie odłączyłem krokowca, silnik pracuje teraz na wyższych obrotach ... ale przynajmniej równo i bez czkawki. Na razie nie mam wstecznego biegu i piątki ;) ... ale to już będę załatwiał na początku tygodnia. Teraz mam urlop jeszcze i zamierzam się wybyczyć do końca. Widać na zdjęciu tygrysa z rozpórką górną i siłownikami przy masce. Zmienionych zostało jednak mase rzeczy, o których pisałem kilka dni wcześniej. Musicie na razie uwierzyć na słowo :D

17.02.2005r.

I tak jak obiecałem wklejam fotosy TIGRY z nartami na dachu :D. Śmiesznie to wygląda, nie powiem. Tak czy inaczej już wróciliśmy .... było super, wiec dziękujemy Wszystkim tym, którzy bawili się wraz z nami.

Pozdrowionka

12.02.2005r.

Wyjeżdzamy cała grupą odpocząć do Zakopca, więc stronka nie będzie aktualizowana przez kilka dni. Poniżej zamieszczam dwa zdjątka TIGRY mojego kochanego Anika ..z bagażnikiem dachowym i mocowaniami na narty :D, smiesznie to wygląda, jak wrócimy to wkleje zdjątka jak to wygląda z nartami :D. Pozdrowionka dla wszystkich ... zaraz po powrocie lecę do Łodzi by oderbac kolejny gadzet do TIGRY 2.0 16V... od pewnego czasu stawiam na bezpieczeństwo, wiec możecie strzelać co to będzie ;)

11.02.2005r.

Odebrałem autko. Masa zmian, tego po prostu nie da się opisać. To w jaki sposób to teraz chodzi to marzenie. Wymieniona duża ilość części ... efekt ... zero bujania autem, sztywne, nawet w koleinach pełna kontrola na gumach 195 .... prowadzi się pięknie ... nie zraził mnie nawet fakt, że nie udało się ustawić lewarka i nie miałem biegu wstecznego i piątki :D. A więc mam od teraz rozpórki góra i dół, nowe przegubiki, nowy magiel, wyczyszczona przepustnica, siłowniki maski przedniej, wzmocnione podłóżnice i pas przedni, zmieniony dolot od stożka do przepustnicy, nowe sworznie ... od teraz to bezpieczne auto. Ale to nie koniec .. to akurat mogę obiecać ... walcze dalej.

10.02.2005r.

Niestety nadal nie mam autka, ale spoko ... żona mnie do pracy wozi :) ... dzięki Aniczku :). Z ciekawostek, to dzisiaj odebrałem RedTop'a po piaskowaniu ... już nie jest Red :D .... teraz mam tylko dylemat na jaki kolor go pomalować ... czy ma pozostać RedTop'em czy też przemianować go na YellowTop'a .. hmm

A fury nie odebrałem, bo chłopaki jeszcze nie skończyli, a przy okazji zginął gdzieś wsteczny bieg :)

09.02.2005r.

No więc może dzisiaj uda się odebrać autko. Zrobione zostało mase rzeczy: nowa maglownica, nowe przeguby, nowe sworznie, amortyzatory/siłowniki maski przedniej, pospawana/wzmocniona fura, rozpórki przednie górna i dolna, zmieniony dolot do przepustnicy od stożka i naprawdę jeszcze sporo rzeczy, ale nie będę wszystkiego wypisywał żeby Was nie załamać. A wogóle to dostałem wczoraj Red Top'ika wiec silniczek już nie będzie wyglądał jakby mu czegoś brakowało :D

07.02.2005r.

Niestety jeden z przegubów okazał sie niewłaściwy ;/. No ale nic, jutro będę miał już nowy bo się sciąga. Przy okazji Tygrys otrzyma nową maglownicę. A za kilka dni będzie super niespodzianka ;) ... ale potrzymam Was wszystkich w niepewności :) .... bo jeszcze zapeszę i będzie lipa.

03.02.2005r.

A więc dalej walczymy. Dzisiaj zaczynamy z grubej rury. Wymieniam przeguby (SPIDAN), sworznie, linkę prędkościomierza, linkę gazu (ta od TIGRY jest zdecydowanie za krótka :)), chłopaki w El-Tecu dodatkowo obspawają mi całą budę, zrobią rozpórki góra i dól. Poprawie wreszcie tą cholerną maskę, żeby mi nie obijała ... czyli reasumując ... doprowadzę autko do stanu użyteczności. Trzymajcie kciuki ... walka trwa ... nie poddam się :)

10.01.2005r.

Mam nowa skrzynię. Rozwalony totalnie dzwon, ale mnie interesuje środek, którego stan jest bardzo dobry. Właśnie zrobiliśmy przekładkę, wymieniając od razu łożyska i uszczelniacze. Od teraz mam skrzynie F18 WR+ ... podobno najmocniejsza pod ten silnik, ale też mająca najdłuższe przełożenia. Teraz czas na testy .. zobaczymy jak będzie się sprawować. Trzymać więc kciuki.

07.01.2005r.

A więc byłem na zlocie ... wypasik jak zawsze, przewiozłem pare osób ... i na tym się skończyło. Skrzynia F20 posypała się w drobny mak. Znikneły biegi ...wszystkie :). Nie wytrzymala obciażenia ... wałek sprzęgłowy się skręcił, a przekładnia się cała rozsypała i zmieliła ;/. No nic, teraz nie pozostaje nic innego jak znaleźć nową skrzynię ;/

05.01.2005r.

Lece sobie dzisiaj traską, lookam we wsteczne lusterko i kogo widze??. SPONTAN .... mini zlot dwóch dwulitrówek nam sie zrobił. Otóż za mną jechal WOW z Markosem. Tak więc przedstawiam Wam zdjęcia z mini spotu dwóch autek z silnikami C20XE i z tego miejsca serdecznie dziekuję za spotkanie i pozdrawiam Was chłopaki. To naprawdę było coś :D . WOW obym zawsze widywał Cię w moim wstecznym lusterku, chociaż widząc realizację Twoich planów wydaje się to mało realne :D. Ale szczerze życzę powodzenia i trzymam kciuki ... DASZ RADĘ ZIOMAL.

28.12.2004r.

Wyrwalem sie na chwilke z pracy i pojechalem na hamownie. Pali sie caly czas kontrolka silnika, plywaja obroty, no ale stwierdzilem, ze zobaczymy ile to ma kucykow.

Jak widać jest całkiem spoko. Silnik standardowo powinien miec moc 150KM i 198Nm. Moj bez chipa jak widac ma prawie 162KM i boskie ponad 215Nm .. SZOK. Teraz czas na chipa i zobaczymy. Nie mialem czasu na razie, ale na wszystko znajdzie sie czas ... spoko wodza. Trzymac kciuki.

21.12.2004r.

Mam mam ... a raczej nie mam ... ogrzewania w furze :). No dobra nie miałem, bo po wizycie u 3 mechaników (dajcie mi jakieś suche drzewa do wieszania) sam znalazłem usterkę. Wszyscy mechanicy mówili, że uszkodzony zawór przy nagrzewnicy, lub sama nagrzewnica się zasyfiła.... a nie miałem ogrzewania bo ..... miałem źle podłączone przewody od obiegu wody z silnika, zbiorniczka i nagrzewnicy. ZABIĆ MECHANIKÓW, no ale już jest cieplutko i można jeździć. A i co ważne ... dzisiaj zrobiłem też wydech, bo dotychczas mialem nie połączony dobrze kolektor wydechowy z reszta i moja fura chodziła po prostu jak rasowa maszyna WRC.... jeden wielki potworny ryk. Była jednak jedna zaleta ... wszyscy mi zjeżdzali z lewego pasa ... tesknie za tym rykiem, fajnie było.

18.12.2004r.

Mam mam ...nareszcie mam swojego tygryska. Trwało to ponad 4 miechy, projekt rozpocząłem 1,5 roku temu od gromadzenia cześci ... padnięty rozrząd w moim silniku X14XE stał sie jedynie pretekstem do swapa (z drugiej strony nie mogłem pozwolić, żeby wyprzedzała mnie moja żona TIGRA 1.6). Poszła masa kasy ... ale tak to jest być pierwszym, teraz mogę powiedzieć każdemu co i jak , bo już to wiem. Uwierzcie mi, ze to wcale nie jest takie proste jakby sie mogło wydawać, stąd taki czas realizacji.
Do środka włozony został silnik C20XE od OPLA CALIBRY + skrzynia F20 od Astry GSI 16V. W sumie jakbym opisał całą realizacje projektu to byście się za głowy złapali. Niektórym ludziom nie można ufać, trochę się przejechałem, ale efekt finalny wreszcie jest, a Ja nie jestem pamiętliwy ... było mineło . Silnik powinien (podkreślam) mieć moc nominalna 150KM, do tego mam już zmodyfikowany kompletny wydech wykonany przez chłopakow w EL-TECu (Wojtek wielkie dzięki ) no i niespodzianka na koniec ... chipa do kompa. Chipa włozę dopiero na hamowni, już sprawdziłem, że mam podstawkę więc nie będzie problemów. Nie wiem jak wyrobię się z czasem , ale postaram się wpaść na hamownię najszybciej jak sie tylko da.

Na razie ..... niesamowite wrażenia z jazdy ... tego się nie da opisać.

W tym miejscu chciałbym podziękować: mojej wspaniałej żonie ANIKOWI , za ogromną wyrozumiałość, dla dziecinnych marzeń jej męża, za to że rozumiala to i zawsze mnie wspierała w dobrych i złych chwilach. Stalkerowi, Arturowi i Wiolce ... za pomoc, za to, ze zawsze rozsmieszali i mowili że bedzie git, nie będę wymienial wszystkich, lecz napiszę że : dla całej ekipy Wawy ... jednym mniej, jednym więcej ... po prostu dziękuję wszystkim którzy trzymali kciuki za realizację projektu. Jeli kiedyś opiszę cała moją historię ze swapem, to większosc z Was i tak stwierdzi że w połowie drogi byście zwątpili .... powiem tak: miałem pecha, ale chyba się już skończył .
Teraz czas pokazać pazurki, a TIGI potrafi wiele, a będzie potrafłla jeszcze więcej. W planach kolejny projekt, wdrożony zostanie za 1,5 roku ...a powiem w tajemnicy ... że będzie dużo pracy, ale napewno super zabawa. Taka TIGRA jaką zrobię, będzie chyba jedyna na świecie...unikat .... a wiem co robię;)

Tak wiec wiele sie pisalo o swapie na TIGRA-TEAM.pl, teraz jest pierwsza która przez to przeszła, a za chwile możliwe, że będą kolejne ... wiem już o kilku projektach ;)

Pozdrowienia dla braci tuningowych i całego bractwa TIGRA-TEAM.